Słownik slangu Zbigniewa Parzycha
trzepanie językiem bez zastanowienia
(w konstrukcji czasownikowej: trzepać [językiem] bez zastanowienia, trzepnąć jak łysy grzebieniem o beton, gadać bez zastanowienia/ pomyślunku/ co ślina na język przyniesie
jak ktoś już coś powie to powie)